Nakaz odbicia kulturowo cywilizacyjnego

Nakaz odbicia kulturowo cywilizacyjnego

Bruce Lee i kilku innych aktorów i reżyserów, przekazało wam dawno temu niezrozumiałą dla społeczeństwa tajemnice, tajemnice odbicia cywilizacyjno – kulturowego, o którym nadmieniam tu i ówdzie, bez przerwy dla lepszego poznania tematu.

http://czuwajacy.blogspot.com/2017/06/prometyka-promieniowanie-mitogenetyczne.html

Na czym polega owa tajemnicza alegoria, której treść jest pokazywana wam w wielu filmach, książkach i sztukach ?

Człowiek wpędzony do zagrody, do jaskini platońskiej, nigdy jej nie opuszcza, a emocje przejęte z gry aktorów i awatarów tytularnych wchodzących w skład sprefabrykowanego społeczeństwa, towarzą na tyle realną iluzje życia, że człowiek zatapia się w odbitych i przyjętych schematach życiowych.

Otóż, jesteście biernymi lustrami, odbijającymi iluzoryczną rzeczywistość, wszyscy znajdujecie się na widowni ogólnoświatowego teatru platońskiego, z którego sceny czerpiecie narzucone wzorce, mody, nawyki, schematy, postawy rozczeniowe … od czegoś, co nazwane jest autorytetem, gwiazdą, bogiem i idolem, zamieniającym wasze życie w kłamstwo teatru, rynek pobytu i podaży oraz filmu tradycji i historii.

Żaden avatar zwany obywatelem posługujący się ideologią lustra tradycji i narzuconej mody, nigdy nie będzie wolną istotą, ponieważ brak mu tożsamości, będącej podstawą bytu rzeczywistego.

Teraz podniosą się głosy obrońców iluzji, którzy nie wiedzą skąd przybyli, kim są i dokąd zmierzają, a cała ich wiedza pochodzi z wykreowanej na potrzeby władz, tradycji tworzącej ciagle nowy porządek oparty na prawie hierarchii do władzy.

Wszystkie formy hierarchiczno-kastowe, są formą sztuki dla sztuki i sztuki dla władzy, stworzonej przez filozofów architektów, którzy nadali hierarchii role teatralne, będące częścią wyprodukowanego konfliktu psychologicznego, nazwanego egocentryzmem, który stwarza już w noworodku, szereg sztucznych emocji, dążących do urazów psychicznych, nakierowanych na zazdrość, chciwość, pożądanie, pragnienie …

Wszystkie te negatywne aspekty ludzkiej psychiki, bazujące na nierealnych fetyszach, będących częścią monetyzacji wszystkiego, co stworzył z chęci zysku i kontroli rynek popytu i podaży.

Przy czym, w świecie kultu ciała i fetyszu rzeczy mistycznych i magicznych wytworzonych przez rynek manipulacji psychologicznej, to właśnie istota ludzka poprzez zaangażowanie emocjonalne, wytwarza popyt i podaż, związany z wykorzystaniem istoty ludzkiej, w celu osiągnięcia jak najwyższego zysku, poprzez zawiłe relacje, ukrywające cel filozofów, posługujących się skomplikowaną siecią najemników tworzących sieć ciągłych komplikacji społecznych, prawnych …

Istnieją tysiące różnorakich teorii opisujących iluzoryczny świat wyłaniających się z niewiedzy lub z nauki, opartej na tradycji, jednak jeśli zaczniemy sobie układać wszystko za pomocą logiki, to tradycja i nauka oraz religia, przestają mieć sens w obliczu tworzenia własnej drogi osadzonej na tożsamości rdzennej.

Jeśli chcecie być odbiciem kłamstw swoich rodziców, ich rodziców i ich sprytnych nauczycieli tworzących mit autorytetów i idoli, dalej powielać będziecie schematy kulturowo cywilizacyjny, wytwarzający biernych niewolników, których lustra akceptują, przyswajają i rozmnażają kłamstwa we własnej lini rodowej, która niczym nie różni się od innych stad i grup podporządkowanych ideologii kast hierarchicznych.

I tutaj należy zadać kluczowe dla naszych rozważań pytanie, czy człowiek przenosi efekt lustra wraz z genami, czy jest ofiarą celowej manipulacji – lustrzanej indokrynacji, opartej na zasadzie siłowego kopiowania tradycji zachowań, odruchów … ?

Otóż, człowiek jest ofiarą celowej indoktrynacji sprowadzający rodzaj ludzki, do zezwierzęcenia kopiującego wyuczone nawyki stadne, odpowiednie dla tradycji danej kast niewolników lub najemników.

Skąd to wiemy ?

Ponieważ (na ten przykład), płód nie przenosi nawyków żywieniowych rodzica z okresu ciąży do samodzielnego życia, efekt pamięciowy i efekt lustra powstaje w chwili zetknięcia się nowego człowieka z określonym środowiskiem – stadem, określaniem mianem środowiska : prawdziwego ( tożsamego) lub zakłamanego środowiska sztuki teatralnej, opartej na tradycji zniewolenia gatunkowego, któremu wmówiono podział społeczny, religijny, rasowy, klasowy, majątkowy …

Ego, jako forma wirusa, opanował rodzaj ludzki, zabijając altruizm, jako podstawową funkcje człowieczeństwa rdzennego.

Indywidualizm egocentryczny, zabił byt tożsamy z świadomą samotnością, która kształtuje człowieka na istotę samodzielną, twórczą, logiczną …, pozbawioną kleconej z niczego tradycji, jako sztucznej formy bytowania jednostki, w obrębie fałszywych ustaleń, pochodzących od danego grupy jednostek, ustalających ład historyczny, kontrolujący społeczność niewolniczą.

Cel działania wolnego stada i jednostki, jest jasno określony poprzez prawo naturalne, indywidualizm tworzenia i altruizm współbytowania, który nie potrzebuje słowa określającego fakt istnienia dobra.

Odpowiedniego słowa, potrzebują tylko twory stworzone dla dobra grupy szerzącej dekonstrukcje działań pierwotnych lub działań tradycyjnych, podlegających celowej dekonstrukcji znaczeniowej.

Tylko głupcy, idą za zdemoralizowanymi, egocentrycznym jednostkami, bowiem oślepia ich światło autorytetu opartego na sile, tytule, tajemnicy i fetyszu. Strach tworzy relacje społeczne, a postęp odbywa się za pomocą dekonstrukcji wartości, przekształcanych w postępowe emocje, które zmieniają myśli, słowa i formy działania na takie, które są potrzebne elitom do podziału i sprawowania władzy nad podzielony społeczeństwem.

Zastanawialiście się kim był Jezus, Jezus był konstruktem psychologicznym i wielowątkowym, który miał sprawić aby społeczeństwo całego świata uwierzyło w kolejną dekonstrukcje słowa i działania prowadzącego do ewolucji wiary w elity.

Utożsamienie Boga z przedstawicielami elitami, jest tradycją ewoluująca od czasów pierwotnych. Adept, wchodził jako człowiek do jaskini platońskiej, a wychodził jako oświecony, elitarny bóg, mający prawo decydować o życiu i śmierci, każdego człowieka, bowiem poświecił się na scenie teatru dla społeczeństwa.

Władza jest sztuką dla sztuki, masoneria jest sztuką królewską, szachy są grą królewską, cały świat jest sceną emocji i iluzji, której widzowie nadają jej realny kształt poprzez wiarę we własne emocje.

Całe społeczeństwo zostało zatrzymane w jaskini platońskiej, a elity, które wyszły z jaskini, rządzą zatrzymanymi w grocie ludźmi, podzielonymi społeczeństwami, grupami, które ciągle ewoluują za pomocą licznych przedefiniowań, na bazie kastowości hierarchicznej (wódz – król – cesarz – prezydent …), czyli fetyszu tytularnego, który wywołuje w was tyle złych emocji.

( W jaskini ukrył swe tajemnice również Shiva. O jaskiniach napisze wkrótce znacznie więcej …)

Jezusa, Buddę, Allacha i innych bogów teoretycznych wychodzących z ramienia kasty elit, wyznają wszyscy ci, którzy chcą dobrowolnie kultywować kult samo poświęcającej się jednostki, tradycji władzy i niewolnictwa z pominięciem tożsamości człowieka, opartej na równości i wolności.

Trudne ? Ponieważ ogranicza was wasze lustro, tradycja schematów, dekonstrukcja myśli, słowa i działania, dostosowanego do sztucznego ładu uczonego w domu, szkole, pracy, przez nawyki kulturowe i cywilizacyjne.

Ciągnę was do rzeczy wielkich i próżnych, chcecie poznawać to, co odbija się w waszych lustrach, nie dostrzegając prawdy zakłamania każdego wielkiego wydarzenia wykorzystującego malutkich do tworzenia rzeczy, powstających w umysłach najemników, chcących wykazać się przed zdemoralizowaną władzą elitarnych bogów.

Choć rzeczy wielkie tworzone są przez setki, tysiące i miliony, to tylko zdemoralizowani są nazywani architektami i twórcami, których imiona i nazwiska, są przenoszone przez gen tradycji i historii w wieczność bytu cywilizacyjno – kulturowego.

Gdzie są nazwiska ofiar rytualnych, nazywanych robotnikami, które okupiły chore pomysły i ambicje psychopatów, których prywatne idee, zatruwają umysłu wolnych ludzi. ?! Po co są wam prywatnej wojny i megalityczne konstrukcje, skoro gatunek ludzki, może zostać zniszczony bakterią, której nie dostrzega ludzki wzrok w ciągu kilku dni. ?!

Po co wam ład kulturalno cywilizacyjny, skoro to chaos tworzy życie i dary natury ?!

Po co wam władza garstki, skoro rządzić może całe społeczeństwo, bez problemów tworzących terror i tyranie, jednostek pragnących zachować władze człowieka nad człowiekiem …

Ktoś, kto robi coś rękoma innych, jest tylko twórcą fetyszu, za pomocą którego opłaca się milczenie, wystraszonych głupców, będących autorami wszystkich wielkich rzeczy na tym świecie.

Żaden król, cesarz i papież, nie wzniósł niczego wielkiego i wspaniałego, żaden władca nie tworzy jedzenia, odzienia i schronienia, robicie to wy ludzie i żaden kryzys nie powstał w sposób naturalny, bowiem kryzys, jest wojną władzy z obywatelami, którym wmawia się potrzebę istnienia władzy …

Rozbicie lustra, to pierwszy krok do wolności. Lustra tworzą strach, bowiem powielanie czyichś schematów życiowych, społecznych, niszczy naszą tożsamość opartą na duchowości …

Władza tworzy iluzje kontroli za pomocą narzucanych wam schematów luster, którym przyglądacie się z teatralnej widowni, będącej częścią jaskini platońskiej i teatru greckiego.

( W wejściu smoka, macie wszystko jaskinię, lustra, połączenie schematów kultury dalekowschodniej ze sztuką grecką – język symboli, jest tak wymowny, a jednocześnie tak zakamuflowany, że udało się przemycić całą alegorię iluzji … Popatrzcie na scenę finałową i scenę walki w grocie : symbole władzy (oko, dłoń, krew, liczba 3, ), bruce lee wchodzi do jaskini jako prorok wolności – poświęcenie – wychodzi jako bóg, rzeźby (Isis), odbicia, jaskinia platońska, wąż, wnętrze sześcianu (jestestwo), znajdziecie tam wszystkie symbole kontroli i oświecenia …
http://ligaswiata.blogspot.com/2017/06/mudry-ayurwedy-i-kuji-kiri-czyli.html

Ludzie, którzy czerpią od nas powielając nasze prawdy, są tylko naszymi lustrami, z tym że ich „prawda”, jest tylko odbiciem naszych spostrzeżeń dążących do dekonstrukcji polegającej na połączeniu prawdy z prywatnymi urojeniami religijnymi i poglądowymi …

Obecnie pojawia się mniej tekstów, ponieważ dążymy do dekonstrukcji kłamstwa i przekształcenia go w prawdę, wedle zasady ich metody, nasze wykonanie … )

Zniszczyć należy każde źródło iluzji, dążące do powielania, niszcząc władze niszczysz nakaz powielania strachu, stereotypów, zachowań i chorych, utopijnych dążeń …

Życie jest proste, skomplikowane jest kłamstwo, dążące do urzeczywistnienia tego, co realne być nie może z powodu braku moralnych, a więc logicznych przesłanek swego działania i istnienia.

Dydymus
Akademia Filozoficzna Dydymusa
Liga Świata
Samostanowienie i Samoograniczenie